niedziela, 28 kwietnia 2013

Alterra - krem brązujący

Alterra - krem na dzień brązujący do cery mieszanej i normalnej, brzoskwiniowy


 Producent prezentuje ten kosmetyk w następujący sposób:



MOJA RECENZJA:

  • Po pierwsze to NIE jest krem brązujący jak zapewnia producent, jest to krem TONUJĄCY. Po wyciśnięciu z tubki wygląda jak podkład. Troszkę się przestraszyłam, bo kupiłam go w zimie, gdy byłam blada. Na szczęście zaraz po rozsmarowaniu na buzi kolor wtopił się w moją skórę dające efekt delikatnie muśniętej słońcem cery - tyle, bez sztucznie pomarańczowej buzi, bez efektu solarium. I dzięki Bogu! :) W żadnym wypadku krem ten nie zabarwi waszej buzi! Daje bardzo subtelny efekt. Przy mojej cerze naczynkowej bardzo mi się spodobał, bo wizualnie nieco ukrył moje rumieńce i naczynka. Nie jest to jednak krem kryjący. Nie zakryje Wam do końca ani naczynek, ani wyprysków, ani blizn itp trzeba użyć podkładu. Zastąpić go może jedynie osobom o idealnej cerze lub dla tych osób, które cenią sobie naturalność i nie używają podkładów a chciałyby poczuć delikatny dotyk słońca na swojej twarzy ...


Producent twierdzi, że nadaje się do cery mieszanej i normalnej - zgadzam się. Dodałabym jeszcze do tego cerę tłustą, gdyż jak dla mnie matuje rewelacyjnie! Absolutnie nie poleciłabym go osobom z cerą suchą... spójrzcie na skład kremu... alkohol tak wysoko??? 


Reszta składników bardzo mi odpowiada, dużo 'zielonych', oleje - dla mojej wrażliwej skóry jest świetny, nie uczula, nie podrażnia, mimo wspomnianego wcześniej alkoholu co jest dla mnie prawdziwą zagadką, bo na takie rzeczy to ja reaguję natychmiastowym rumieńcem :P

ZAPACH:
  czy brzoskwiniowy to nie wiem ale całkiem przyjemny :) 

  • SPOSÓB NAKŁADANIA: wygodny, estetyczny, z tubki wychodzi tyle ile potrzebuję :) niestety trzeba nakładać go szybko, rozmasowywać bardzo dokładnie, uważać by nie przesadzić z ilością, bo baaardzo szybko się wchłania i matuje. Za pierwszym razem porobił mi na twarzy smugi :/ ojjj nie lubię tego. Ale się nie poddałam i spróbowałam raz jeszcze, z większą delikatnością a już po kilku razach doszłam do wprawy i teraz nakładam go automatycznie - naprawdę warto bo efekty na buzi są rewelacyjne ;)
  • EFEKTY: wyrównuje koloryt,świetnie matuje, idealny krem na dzień, nie roluje się, idealny pod makijaż, sprawia, że podkład ładniej się wtapia kolorystyczne, równo kryje, nie oddziela się, sprawia wrażenie muśniętej słońcem cery, naturalnie! Dziś użyłam go po kilku dniach przerwy i mój facet stwierdził, że jakoś tak dzisiaj ładnie sobie podkład nałożyłam :) i powiem Wam w sekrecie, że zawsze kiedy go używałam pod makijaż, to bardzo często od moich znajomych (a co lepsze kilka razy nawet od nieznajomych!) słyszałam komplementy na temat mojej wyjątkowo promiennej i świeżej cery. To chyba mówi samo za siebie :)
  • Zdecydowanie bardziej nadaje się na LATO. W zimie używałam go sporadycznie z racji tego alkoholu :/ potrzebowałam innych kremów, raczej półtłustych do cery naczynkowej. Ale teraz przyszła wiosna więc czas odświeżyć kosmetyczkę!
  • UWAGA!
    W ROSSMANNIE jest teraz promocja na ten krem - zachęcam do testowania.

Chętnie poznam opinie innych na temat tego kremu :) A może ktoś z Was próbował jakiś inny krem tonujący wart polecenia?


Zapraszam na mój profil na facebooku - Anaflower - https://www.facebook.com/pages/Anaflower/360621207391835?fref=ts

2 komentarze:

  1. Mi ogólnie pasował, jednak zdarzało się, że się rolował na twarzy i po prostu z niego zrezygnowałam. Nie wszystko jest dla wszystkich :) może osobom z inną cerą by odpowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym wypróbowała, ale ze względu na ten alkohol odpada! za agresywny dla mojej skóry -a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń