Dzisiaj makijaż z użyciem łososiowego różu, który postanowiłam wykorzystać jako cień do powiek ;)
1. Przygotowujemy twarz (demakijaż, krem, podkład, korektor) i zabieramy się za oczy!
2. Jasno beżowy cień, lekko jaśniejszy od naszej skóry (ja użyłam tego co zazwyczaj w tego typu makijażach czyli NeoJoy nr 931) na całą powiekę górną
3. róż posłuży mi za cień (City fun nr 32) - nanosimy go na zewnętrzne kąciki powieki górnej, następnie w załamaniu ponad powieką ruchomą i nieco wyżej, uważając jednak by nie wyjechać za wysoko. Na koniec wszystko ładnie łączymy pędzelkiem do cieniowania...
4. dolną powiekę również cieniujemy (na całej długości)
5. wzdłóż górnej linii rzęs malujemy delikatną i cieniutką kreskę czarnym eyelinerem (Cleopatra nr 1)
6. Malutkim pędzelkiem nabieramy troszeczkę grafitowego cienia (mój tu wyszedł jak granatowy ale cóż (Avon eye palette 8 in 1) i rozceramy delikatnie kreskę zrobioną uprzednio tak by nie kontrastowała tak mocno z jasnym cieniem na górnej powiece
7. Czarną miękką kredką rysujemy kreskę na linii wodnej nie zapominając o wewnętrznym kąciku oka
8. Wewnętrzny kącik oka opruszamy jasnym brokatowym cieniem aby rozświetlić nieco makijaż, dodać mu świeżości i blasku (Galaxy nr 138)
10. I tuszujemy rzęsy - gotowe ;)
